Chwilkę mnie tutaj nie było ale nie próżnowałam. Zaliczyłam kolejny Jarmark. Tym razem we Wdzydzach Kiszewskich. Och jakie to piękne miejsce. Czułam się jak przeniesiona w czasie. Przepiękny, ogromny skansen. Jeśli kiedyś będziecie mieli okazję tam pojechać to bardzo polecam.
A teraz przedstawiam kolczyki, które powstały w tak zwanym międzyczasie. Wzór na trójkątne kolczyki trafił do mnie przypadkowo, ale ekspresowo mnie zachwycił i wpadłam po uszy. Mam już pomysły na wykorzystanie trójkątów w inny sposób, czekam tylko na wolną chwilę aby je zrealizować.
W najbliższy weekend jadę na Jarmark Jakubowy do Olsztyna. Już nie mogę się doczekać. Bakcyl Jarmarkowy został połknięty. Mazury nadchodzę...... :-)!!!!!!!!
Piękne trójkąciki :) Powodzenia na Mazurach :)
OdpowiedzUsuńOj nie dziekuje aby nie zapeszyc
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pięknie prezentują się te trójkąciki :) Powodzenia na kolejnych jarmarkach. Ja niestety musiałam odpuścić, bo córka mi się rozchorowała. Ale takie jest życie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia corce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSą urocze i bardzo oryginalne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Bardzo delikatne:)
OdpowiedzUsuń