piątek, 10 maja 2013

Witrażyk "Słońce nad polami"

Będąc w kościele zawsze podziwiałam piękno witraży. 
Zastanawiałam się jak tworzy się takie cudeńka. 
Zupełnie przypadkiem - koleżanka odstąpiła mi swoje miejsce - podczas "Targów nauki i sztuki", 
które organizował UMK w Toruniu, 
trafiłam na warsztaty  tworzenia witraży, 
 podczas których powstał prezentowany tutaj mój mały witrażyk. 
Mój jest on częściowo, bo ja tylko zrobiłam wzór i wybrałam szkło. Zarówno cięciem, jak i składaniem, zajęli się profesjonaliści. 
I tak powstało moje moje dziełko" Słońce nad polami"
( taki był przynajmniej zamysł). 
Marzy mi się własnoręcznie stworzona lampka witrażowa. 
Niestety materiały do tworzenia witraży są dosyć drogie. 
Może kiedyś uda mi się zrealizować to marzenie,
ale najprawdopodobniej nie prędko


8 komentarzy:

  1. piękny!
    ja też marzę o robieniu witraży... pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. jak na pierwszy witraż to naprawdę cudownie wyszło :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy ale nie całkiem samodzielny. Dziękuję bardzo

      Usuń
  3. widzę Kochana, że nowe doświadczenia artystyczne zdobywasz :) witraż świetny :) gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest zdobywam nowe doświadczenia. Pozdraiwam

      Usuń
  4. No prześliczny, jak dla mnie witraże to kosmos :)
    zapraszam do mnie byblackheart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za zaproszenie. Z pewnością zajrzę.

    OdpowiedzUsuń